Soki z dmuchawca na różnorakie dolegliwości wątroby
Mniszek pospolity, zwany też mniszkiem lekarskim albo pospolicie mleczem lub dmuchawcem, jest uciążliwym chwastem spotykanym powszechnie na łąkach, miedzach, w ogrodach, trawnikach. W medycynie ludowej stosowano go przede wszystkim w różnorakich dolegliwościach wątroby i woreczka żółciowego, także w kłopotach trawiennych, nieżytach przewodu pokarmowego. Najczęściej wykorzystywano suszony korzeń zbierany wczesną wiosną lub późną jesienią. Świeże liście mniszka z dawien dawna są dodatkiem do surówek stosowanych w tzw. kuracji wiosennej. Spotkałem również osoby, które z całego świeżego ziela: korzeni, liści i kwiatów sporządzały soki i potem z powodzeniem stosowały je przy dolegliwościach wątroby przez cały rok. A oto relacja Czesława B.: Cierpiałem na obrzęki wątroby. Doskwierał mi często woreczek żółciowy, miałem kłopoty z trawieniem. Jeden z zielarzy stwierdził, że mam odżywiać się bardziej naturalnie i prosto, nie jadać zbyt obfitych posiłków, zwłaszcza wieczorem. Poza tym radził pić 2-3 razy dzienne po 1 łyżce soku z mniszka rozcieńczonego w pół szklanki wody przegotowanej, ale jeszcze lepiej herbaty z mięty, lipy, krwawnika, perzu lub pokrzywy. Każdego dnia najlepiej rozcieńczać sok w innym naparze ziołowym. Tygodniową przerwę w kuracji zrobić po miesiącu. Po pół roku poczułem się znacznie lepiej. Od tego czasu cenię sobie sok mniszka i zawsze go mam w domowej apteczce.
Sok przyrządza się w prosty sposób. Ziele mniszka dokładnie posiekać, zmiażdżyć, włożyć do woreczka lnianego i wycisnąć. Można też wyciskać rośliny zmiksowane. Jeżeli pragniemy sok przechowywać dłużej, najlepiej zakonserwować go spirytusem. Na pół litra soku dodać pół szklanki spirytusu. Wymieszać dokładnie. Odstawić na 10 dni i odcedzić.