Wyziewy.

Wiemy, że przyczyną uroku jest często pamięć ścian. Należy jednak w tym miejscu dodać dla ścisłości pewien szczegół: pamięć ta rejestruje czasami co innego niż przeżyte wydarzenia, gdyż karmiona jest niekiedy – przez złośliwość, beztroskę czy nieświadomość – zgnilizną, której wyziewy zatrują ją na zawsze. Z tego też powodu odradza się kategorycznie budowania pomieszczeń mieszkalnych w miejscu dawnych kostnic i cmentarzy. Proces rozkładu zwłok, czy to zwierzęcych czy ludzkich, nasyca zawsze glebę w sposób trwały ledwo wyczuwalnymi niezdrowymi wyziewami – niewidzialnymi, ale jadowitymi – sprzecznymi z pojęciem domowego bezpieczeństwa.
Czasami zwłoki służą jako podstawa magiczna do klątw bardziej konkretnych i bardziej ukierunkowanych. Pamięć ścian będzie wtedy pogwałcona obecnością w domu (narzuconą bez niczyjej wiedzy) przedmiotu lub padliny, celowo naładowanych złowrogo, by szkodzić mieszkańcom: może to być trup psa, kota, kury, czasem zmarłego noworodka, którego czarny mag nasycił szkodliwymi promieniami, i który został zakopany potajemnie w piwnicy czy pod progiem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *