Recepty domowej medycyny na nalewki odstraszające komary i likwidujące skutki ich ukłuć
W medycynie ludowej skutki ukąszeń komarów, meszek i innych owadów bardzo często likwiduje się różnymi nalewkami. Te podręczne leki można sporządzić bardzo łatwo w każdym domu. Pani Janina S. w trakcie jednego ze spotkań zachwalała odstraszające walory naparu z kwiatów bzu czarnego z dodatkiem kilku kropel olejku wanilinowego. Podobno komary wyjątkowo nie lubią takiej zapachowej mieszaniny. Najlepiej chroni skórę przed uciążliwymi ukąszeniami obmycie jej świeżym naparem, ale można też herbatę przechowywać w słoiku w lodówce przez 1-2 dni. A oto sposób przyrządzania naparu: jeden wysuszony lub świeży, dosyć duży baldach czarnego bzu pokropiony kilkoma kroplami olejku wanilinowego zalać wrzątkiem. Odstawić pod przykryciem na kilka minut do wychłodzenia. Potem stosować i obmywać nim ręce, nogi, uszy, szyję, czoło. Napar nie powinien dostać się do oczu. Pan Jan K. łagodzi użądlenia owadów nalewkami z babki i szczawiu. – Recepturę tuż po II wojnie światowej otrzymałem od moich krewnych z Anglii. Wypróbowałem nalewkę z dobrym skutkiem na rodzinie i licznych znajomych. Garstkę świeżo zerwanych i pokrojonych drobno liści babki wąskolistnej oraz szczawiu włożyć do słoika, najlepiej z ciemnego szkła. Zalać szklanką wódki. Odstawić na tydzień w ciemne miejsce. Co pewien czas wstrząsać. Potem gotowy wyciąg wycisnąć, przecedzić i przelać do buteleczek z ciemnego szkła. Ostrożnie, by płyn nie dostał się do oczu, smarować nim pokąsane miejsca. Nalewkę można również wykorzystać do ochrony przed komarami, meszkami i innymi insektami.