Wątrobowe proszki z jarzębiny, proste, podręczne leki dla każdego
Jarzębinowe korale używa się do wykonywania różnych domowych witaminowych przetworów dopiero po przemrożeniu. Tracą wtedy one swą charakterystyczną goryczkę i znikają z nich niezbyt smaczne składniki. W medycynie ludowej popularnym lekiem stosowanym przy cierpieniach były suszone owoce jarzębiny. Sporządzano z nich nie tylko odwary, napary, ale również i proszki. Spotkałem kilka osób, które zachwalały skuteczność tego bardzo wygodnego specyfiku. A oto kuracja polecana prze Walentynę K. Od dłuższego czasu cierpiałam na dolegliwości woreczka żółciowego. Przy większych emocjach, po zjedzeniu trochę bardziej cięższych potraw od razu pojawiały się większe łub mniejsze boleści. Jedna znajoma połeciła mi kurację proszkiem Z jarzębiny. Okazała się ona bardzo skuteczna. Proszek jadałam przez prawie pół roku po trzy łyżeczki dziennie. Co dwa, trzy tygodnie robiłam kilkudniową przerwę. Specyfik sporządza się bardzo prosto: 15 łyżek suszonych owoców jarzębiny oraz 15 łyżek owoców dzikiej róży zmieszać razem i sproszkować w młynku bezżamowym (wyposażonym w tzw. wiatraczek). Proszek przesypać do szczelnie zamykanego słoika. Łyżeczkę rozpuścić w pół szklanki wody albo łagodnej herbaty ziołowej i wypić powoli przed posiłkiem. Po spożyciu całej podanej porcji ziółek zrobić kilka dni przerwy i kurację powtórzyć. Według Jana B., przy cierpieniach wątroby warto również stosować kurację proszkiem złożonym z równej części utłuczonych na proszek owoców jarzębiny, głogu oraz róży. Łyżeczkę proszku rozpuścić w pół szklanki wody i wypić przed posiłkiem.