Miodek z kurzyśladu – zapomniany ludowy lek na piersiowe dolegliwości

Dosyć często spotykanym chwastem na polach, w ogrodach jest kurzyślad polny, zwany też kurzy śladem czerwonym, kurzyślepem. Ziele kwitnie od maja do września. Kwiaty ma ceglasto- czerwone, liście jasnozielone, łodygi płożące, rozgałęzione. Dawniej medycyna ludowa dosyć wysoko ceniła kurzyślad. Sporządzano z niego domowe leki pomocne przede wszystkim w dolegliwościach dróg oddechowych, nerek i pęcherza. Odwarami obmywano wrzody, otwarte rany, wyrzuty. Gojenie następowało dosyć szybko. Zielarze, z którymi rozmawiałem, najczęściej przy różnych dolegliwościach „piersiowych” polecali herbatę. Pije się codziennie dwa razy po małej filiżance. Lepiej jednak tę porcję ziółek podzielić na pięć, sześć równych części i wypić powoli łykami w równych odstępach w ciągu dnia. Przy zaflegmieniu piersi dorośli mogą do każdej herbaty dodać mały kieliszek wina domowej roboty. Jan K. twierdził, że na różne chrypki, flegmę w płucach, kaszel i inne uciążliwe dolegliwości dróg oddechowych wspaniały jest miodek z kurzyśladu. A oto jak go sporządzić: świeżo zebrane soczyste zioła zmiażdżyć dokładnie na drewnianej desce, utłuc w moździerzu albo zmiksować. Papkę włożyć do woreczka lnianego i solidnie wycisnąć. Sok wlać do rondla, dodać miodu, tyle samo co soku. Potem wszystko gotować chwilę na małym ogniu, dobrze mieszając, do lekkiego odparowania. Tak przygotowany miodek z kurzyśladu można przechowywać przez dłuższy czas. Używać po łyżeczce od herbaty sześć razy w ciągu dnia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *