Zalnakatar!

Tu właśnie znajduje się z pewnością klucz do tajemnic Egiptu Faraonów, ze zrozumienia którego historycy zrezygnowali. Kapłani musieli w owym czasie posiadać doskonałą znajomość fal kształtu; mogli dzięki temu rozwiązywać wszystkie problemy związane z techniką czy z rządem, telekomunikacją czy transportem, informacją czy administracją, problemy nie do rozwiązania przy pomocy środków, jakimi wówczas dysponowano. Piramidy są najbardziej znaczącym przykładem, największym, dowodzącym istnienia fal kształtu. Zostały one zbudowane – nikt w to już dzisiaj nie wątpi – aby służyć do celów religijnych i naukowych, ezoterycznych, od konserwacji mumi królewskich wymierzania długości geograficznych począwszy, na regulacji klimatów skończywszy. Myślę między innymi o nader dziwnym zdaniu z „Recits de Belzebuth a son petit-fils”, którego autor, Georges Gurdjieff, wielki wtajemniczony, był wspaniałym znawcą dawnych cywilizacji. Oto, co Belzebuth wyjawił swojemu wnuczkowi Hassinowi, na temat Piramid, będących wówczas w budowie:
„…Wszystkie te niedokończone jeszcze budowle… były przeznaczone do obserwacji innych słońc i planet Naszego Wielkiego Wszechświata, jak również do określania i kierowania celowo zmianami otaczającej atmosfery, w celu uzyskania żądanego klimatu…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *